wtorek, 5 sierpnia 2014

JAK OSZCZĘDZIĆ NA KOSMETYKACH cz. 1: Jak robić zakupy?





JAK OSZCZĘDZIĆ NA KOSMETYKACH cz. 1: Jak robić zakupy?

Kobiety za dużo kupują i za dużo używają kosmetyków, szczególnie tych przeznaczonych do pielęgnacji twarzy. Z przeprowadzonych badań wynika również, że wiele specyfików - rozpoczętych bądź jeszcze zupełnie nowych, bardzo często trafia do kosza. Wyrzucamy coś, na co wydałyśmy niemałe pieniądze tylko dlatego, że kosmetyk nie sprawdził się na naszej skórze bądź w ogóle zapomniałyśmy, że go mamy. Po porządkach okazuje się, że data ważności już dawno minęła i z niezadowoloną miną ciśniemy specyfikiem do kosza. Niestety bardzo rzadko zmienia to nasze stałe przyzwyczajenia. Poniżej kilka wskazówek, które pozwolą Ci oszczędzić na kosmetykach.

1.Droższy nie znaczy lepszy.
Czy porównywałaś kiedykolwiek składy kremów ze średniej i wyższej półki? Warto przeznaczyć chwilę na dokładne wczytanie się w skład kosmetyków by odkryć, że jedyną dzielącą je różnicę stanowi cena. Kupując droższy krem płacisz nie tyle za produkt co za markę i reklamę. Poświęć zatem więcej czasu na wybór odpowiedniego kosmetyku, naucz się rozszyfrowywać ich skład - to dodatkowo sprawi, że będziesz wiedziała, które składniki działają dobrze na Twoją skórę, a które Ci nie służą. Pamiętaj, że są one wymieniane kolejno w zależności od ich ilości w danym specyfiku. Dzięki kilku minutom możesz oszczędzić kilkanaście a nawet kilkadziesiąt złotych. 




2. Miej po jednej sztuce kosmetyku.
Często skuszone promocją, nowością, za namową koleżanki czy ekspedientki decydujemy się na zakup nowego kremu pod oczy, toniku czy eyelinera a później okazuje się, że w domu mamy już dwa opakowania wspomnianego kremu pod oczy (ten "nowy" oczywiście posiada wyciąg z tajemniczych cudownych roślin), półka w łazience ugina się pod tonikami, mleczkami i różnego rodzaju płynami przeznaczonymi do oczyszczania skóry a nasza kosmetyczka chowa w swoich czeluściach nie tylko rozpoczęte eyelinery ale i kredki do oczu w kolorach tęczy. Rozwiązaniem na taką sytuację jest trzymanie się zasady jednej sztuki: nie potrzebujemy mieć kilku pootwieranych kremów na dzień, toników, kremów pod oczy, tuszów do rzęs, płynów micelarnych czy podkładów. Staraj się zużyć produkt do końca zanim kupisz i otworzysz następny. Jeśli masz sprawdzony kosmetyk i jesteś z niego zadowolona oczywiście warto skorzystać z promocji i w momencie, kiedy trafia na sklepową półkę z czerwoną naklejką warto się w niego zaopatrzyć. Nie kupuj natomiast zaraz 3 sztuk - zarówno drogerie jak i sklepy internetowe oferują obecnie częste obniżki na cały asortyment, nie warto zatem kupować i chomikować większej ilości. Nowy kosmetyk otwórz dopiero po wykorzystaniu starego (przecinaj miękkie opakowania, zazwyczaj w zakamarkach tubki kryje się jeszcze spora dawka kremu, która może posłużyć na kilka aplikacji).





3. Stawiaj na uniwersalizm.
Jeśli profesjonalnie nie zajmujesz się makijażem nie ma potrzeby żebyś kupowała paletę 76 cieni do powiek, zestaw błyszczyków w kolorach jesieni czy brokatowy tusz do rzęs. Nie kupuj produktów, które posłużą Ci okazjonalnie a po dłuższym czasie trafią do kosza (znudzą Ci się bądź stracą termin ważności). Zamiast torby specyfików, które zaraz po tym jak pomogą nam się zrobić na bóstwo chcąc nie chcąc trafią do naszej i tak wypchanej kosmetyczki, lepiej wybrać się do profesjonalniej makijażystki. Koszt może być porównywalny ale oszczędzimy czas, który poświęcamy na wyszukanie odpowiednich kosmetyków oraz przede wszystkim miejsce na półce.

4. Zakupy online.
Firmy kosmetyczne i apteki oferujące swój asortyment online mają o wiele niższe ceny niż sklepy czy apteki stacjonarne (odpadają koszty wynajmu lokalu, kupno sprzętu, zatrudnienie pracowników). Co prawda do ceny produktu zostaje naliczony koszt przesyłki, ale jeśli nie jest on wygórowany to i tak kupujemy taniej a dodatkowo oszczędzamy czas. Kupuj produkty, które znasz i które są przez Ciebie sprawdzone. Nie ma sensu wydawać większej sumy pieniędzy na kosmetyk, który może okazać się niewypałem. Dlatego przed zakupem nowego produktu, zwłaszcza takiego, który będziesz używała codziennie (podkład, krem na dzień) najpierw zamów próbki i sprawdź jak Twoja skóra zareaguje na zawarte w nim składniki. 






5. "300$? Co ja sobie za to kupię? Waciki?":)
Zawsze przypominam sobie ten popularny cytat kiedy widzę w jakich wygórowanych cenach można dostać jednorazowe produkty (patyczki do uszu, podpaski czy właśnie waciki) jak również podstawowe środki myjące/ oczyszczające (mydło, żel pod prysznic, szampon, kosmetyk do demakijażu). Nie ma sensu przepłacać za jednorazówki - rzeczy, które zaraz trafią do kosza. To naprawdę mało istotne czy wata w wacikach jest mniej/ bardziej gruba, znana modelka/ aktorka używa szamponu stąd jej włosy są lśniące i gęste (mamy coraz lepszych grafików:)) bądź to czy żel do mycia składa się tylko i wyłącznie ze składników organicznych zebranych na wschodnim wybrzeżu egzotycznej wyspy. Kosmetyki te pozostają na naszej skórze krótko i mają za zadanie przede wszystkim umyć, odświeżyć nasze ciało. Nie dajcie się nabrać na tanie chwyty reklamowe, ceny niektórych kosmetyków są mocno wywindowane w górę i w dużej mierze jest to kwota jaką płacimy za markę i za reklamę. Nie dajmy się nigdy namówić na szampon za 100zł!!! czy żel pod prysznic za 50zł!! (te przykłady nie są z kosmosu a wymienione kosmetyki potrafią kosztować jeszcze więcej). 

Pewnie uznacie, że się powtarzam ale będę to zaznaczać w każdym miejscu, w którym jest to potrzebne. Wygląd i kondycja naszej skóry, włosów, paznokci zależy od tego co jemy a nie od kosmetyków. Kosmetyki mogą jedynie trochę poprawić nasz wygląd. Bardziej zainteresowanych tematem odżywiania zapraszam do zapoznania się z ostatnimi postami dot. kosmetyków i diety, tutajtutaj i tutaj:)




Zdjęcia, źródło: Internet

1 komentarz:

  1. Decydując się na zakupy online można w wielu przypadkach sporo zaoszczędzić. Najlepiej porównać ceny między różnymi sklepami, sprawdzić też opinie na temat czasu wysyłki, obsługi.

    OdpowiedzUsuń